Czujesz się wiecznie zestresowany? Masz kiepską odporność i ciągle dopada Cię jakieś przeziębienie? Jesienna pogoda przytłacza i nie masz na nic ochoty? Jeśli nie masz już pomysłu, co zrobić, aby nareszcie poczuć się lepiej i odzyskać spokój ducha, to koniecznie spróbuj tego rozwiązania! Często alternatywy okazują się znacznie lepsze od standardowych rozwiązań!

Shinrin-yoku to w dosłownym tłumaczeniu „kąpiel leśna”. W angielskim określana jako „forest bathing”

Definiuje się ją jako spokojny, powolny spacer w lesie, w trakcie którego doświadcza się otoczenia za pomocą wszystkich zmysłów.

Praktyka kąpieli leśnych pochodzi z Japonii i Korei, gdzie od wielu lat zyskuje na popularności i skłania badaczy do prowadzenia coraz to większej ilości doświadczeń nad jej zbawiennym działaniem. Powstały nawet do tego oficjalne rządowe projekty!

Pierwsze rzetelne badanie, opublikowane w międzynarodowej bazie badań PubMed pojawiło się w 1998, kiedy to badano wpływ terapii lasem u chorych na cukrzycę typu 2 – zauważono istotny spadek stężenia glukozy w krwi badanych!

W czym tkwi magia kąpieli leśnych?

Przypisuje się ją kilku mechanizmom:

• Podczas przebywania w lesie wchłaniamy poprzez układ oddechowy i pokarmowy MIKROBIOTĘ LEŚNĄ, która stanowi bogactwo korzystnych mikroorganizmów, które stymulują naszą odporność! Żyjemy w czasach nadmiernej czystości i sterylności oraz nadmiaru antybiotyków, co skutkuje częstym występowaniem m.in. alergii. Kąpiele leśne wzbogacają nasz wyjałowiony organizm i mogą przywrócić mu równowagę.
• Szczególnie korzystna bakteria glebowa występująca w lasach Mycobacterium vaccae ma działanie ułatwiające leczenie łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, depresji i lęku! Udowodniono, że u myszy pobudza wydzielanie serotoniny 🙂
• Ekspozycja na FITONCYDY – substancje wytwarzane przez rośliny w celach obronnych lub komunikacyjnych – są wchłaniane przez nasz organizm i wspomagają go w walce z chorobami, stymulując układ immunologiczny (i zapobiegając nowotworom!). Redukują też poziom stresu fizjologicznego…o psychologicznym będzie dalej!
• Ekspozycja na OLEJKI ETERYCZNE – związki wytwarzane przez rośliny i znane ze swoich właściwości przeciwzapalnych oraz redukujących stres fizjologiczny. Ich wdychanie wspomaga leczenie chorób układu oddechowego, a zewnętrzna ekspozycja — w licznych chorobach skór
• Do tego zmniejsza się ekspozycja na czynniki stresogenne, jak wiatr, hałas, sztuczne oświetlenie, spaliny czy zanieczyszczające powietrze cząstki stałe
• Ważne jest też NASŁONECZNIENIE – jest bogatsze w widmo z zakresu światła niebieskiego i zielonego, które redukują stres fizjologiczny! Mniejsze natężenie światła słonecznego zmniejsza uczucie irytacji, a lasy usytuowane wyżej, cechujące się niższym ciśnieniem atmosferycznym zmniejszają uczucie przygnębienia.

Co dzieje się w organizmie na skutek kąpieli leśnych?

1. Obniża się tętno
2. Rośnie aktywność przywspółczulna czyli ta odpowiedzialna za redukcję stresu i uczucie relaksu
3. Słabnie reakcja zapalna oraz zmniejsza się stres oksydacyjny
4. Spada stężenie kortyzolu (hormon stresu!) – już po kilkunastu minutach
5. Spada stężenie markerów ostrego stresu oraz adrenaliny, noradrenaliny, dopaminy
6. Wzrasta samopoczucie: badani częściej określali swój stan jako: „komfortowy”, „zrelaksowany”, „naturalny”. Odnotowano istotnie niższy poziom lęku, niepokój, wrogość, depresję, a także znaczący wzrost żywości.

Las był odbierany przez badanych jako komfortowy i spokojny, przywracający do zdrowia i rewitalizujący i takie kąpiele znacząco poprawiły stan psychiczny w grupie osób tendencjami depresyjnymi!

Podsumowując:

Kąpiele leśne redukują stres fizjologiczny i wspomagają regenerację w takich chorobach, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy niewydolność krążenia. Podnoszą odporność, wspierając organizm w walce z infekcjami i nowotworami. Uprawiane regularnie, w ciszy, utrzymują korzystny wpływ na organizm. Korzyści wynikające z kąpieli leśnych są wielowymiarowe, dotycząc nie tylko psychiki, ale też somatyki i ogólnego funkcjonowania organizmu.

Jak kąpać się w lesie?

Znajdź miejsce: las lub park. Upewnij się, że telefon został w domu. Chodź po lesie bez celu i powoli – niech Twoje ciało będzie Twoim przewodnikiem – słuchaj gdzie chce Cię zabrać. Nie spiesz się. Rozkoszuj się dźwiękami, zapachami lasu i widokami (odcieniami zieleni). Wsłuchaj się w śpiew ptaków i szum wiatru w liściach drzew. Znajdź odpowiednie miejsce dla siebie (strumyk, wilgotna trawa, mech…), takie które będzie Ci się dobrze kojarzyć, w którym poczujesz się bezpiecznie. A jeśli wolisz spędzić czas bardziej aktywnie: wykonaj praktykę jogi na terenie lasu bądź parku!

Nie brzmi skomplikowanie prawda? 😉

Po infografikę do zapisania zajrzyj koniecznie na mojego Instagrama lub Facebook’a!

Jeśli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś pokazać mi, że doceniasz moją pracę, proszę zostaw mi komentarz lub udostępnij ten post dalej 🙂

Wszystkiego dobrego!

Magdalena :))