Olejowy cykl część 1: Olej rzepakowy a glifosat – czy jest się czego obawiać?
Zgodnie z obietnicą rozpoczynam cykl wpisów o olejach i najczęściej zadawanych pytaniach, co do ich właściwości oraz prawidłowego zastosowania! Dzisiaj uwagę poświęcam OLEJOWI RZEPAKOWEMU i ostatnich kontrowersjach związanych z jego rzekomym zanieczyszczeniem glifosatem, aktywnym składnikiem popularnego Round Up’u.
Zapraszam serdecznie na ten i na kolejne które pojawią się już niebawem!
Pomimo wszelkich prozdrowotnych właściwości oleju rzepakowego, w ostatnim czasie pojawiło się pytanie, czy możemy cieszyć się nimi z pełnym poczuciem bezpieczeństwa. Jako że narażony jest on na szkodliwe działanie chwastów oraz szkodników to gospodarstwa muszą stosować efektywną ochronę tego zboża, niestety, nie wykluczając stosowania środków chemicznych. I tu zaczynają się wątpliwości, bowiem podczas jego uprawy stosuje się m.in. glifosat, czyli substancję czynną Roundup’u. Jest to herbicyd, uznany przez WHO za potencjalnie kancerogenny dla zdrowia.
Na szczęście, istnieje coś takiego jak zasady integrowanej ochrony roślin, których rolnicy muszą bezwzględnie przestrzegać i uważać, aby pozostałości środków ochrony roślin nie przekraczały w rzepaku NDP (najwyższych dopuszczalnych poziomów). Czy faktycznie są one w Polsce przestrzegane?
✅TAK. Badania kontrolne prowadzone w latach 2015-2020 wykazały, że żadna próbka nasion rzepaku nie zawierała ilości glifosatu przekraczających 10mg/kg (NDP), mieściły się najczęściej w zakresie 0,020-0,100 mg/kg – pamiętajmy przy tym, że badaniom poddano nasiona rzepaku. Natomiast analizy samego oleju rzepakowego, czyli produktu finalnego, przeprowadzone w 2019 roku wykazały, że w żadnej z próbek oleju rzepakowego nie stwierdzono zawartości glifosatu.
❗Wniosek? Olej rzepakowy jest wolny od glifosatu i możemy w pełni bezpiecznie cieszyć się jego walorami zdrowotnymi!
W skrócie przedstawię Wam jeszcze parę z nich, aby upewnić cię, że jest to tłuszcz, który zdecydowanie powinien zająć stałe miejsce w Twojej diecie.
1. Wysoka zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych (oleinowy, linolowy, linolenowy), których odpowiednie spożycie w diecie ma działanie obniżające stężenie lipoprotein frakcji LDL, zapobiega zakrzepicy żylnej, a tym samym profilaktycznie przed chorobami układu sercowo-naczyniowego
2. Preferowany stosunek kwasów omega-3 do omega-6, który wynosi 1:2!
3. Bardzo wysoka zawartość jednonienasyconego kwasu oleinowego: aż 63-64%
❗W tym momencie warto zaznaczyć, że wysoka zawartość MUFA w diecie, czyli jednonienasyconych kwasów tłuszczowych jest charakterystyczna dla śródziemnomorskiego modelu żywienia, a tym samym, bardzo korzystna zdrowotnie
4. Zawartość substancji bioaktywnych (tokoferoli, steroli, związków fenolowych, karotenoidów)
❗Dzięki nim uzyskujemy silny efekt antyoksydacyjny, który chroni nas przed wieloma przewlekłymi schorzeniami
5. Spożywając 1 łyżkę oleju rzepakowego, dostarczasz między 25 a 35% dziennego zapotrzebowania na witaminę E
6. Jest pozbawiony substancji antyodżywczych (takich jak glukozynolany)
Uwaga uwaga! Pamiętaj, że rozróżniamy dwie formy oleju rzepakowego: rafinowaną i nierafinowaną. Pierwszą lepiej stosować o obróbki termicznej, natomiast nierafinowaną, zawierającą większe ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, jako dodatek na zimno np. jako dressing do sałatek
Podsumowując:
Olej rzepakowy jest wolny od glifosatu oraz odznacza się bardzo korzystnymi walorami zdrowotnymi, dlatego też z czystym sumieniem mogę polecić Wam go jako niezbędny element diety i dobre źródło tłuszczu 😋
Jeśli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś pokazać mi, że doceniasz moją pracę, proszę zostaw mi komentarz lub udostępnij ten post dalej 🙂
Wszystkiego dobrego!
Magdalena :))
#olej #rzepakowy #olejrzepakowy #tłuszcze #glifosat #roundup #oleje #WNKT #dietetyka #NDP #jedzenie #zdrowie #pestycydy #zdrowojem #wiemcojem #świadomość #żywieniowa #odżywianie #zdrowy #styl #życia #czy #olejrzepakowyjestzdrowy #jemyzgłową #jemyzglowa #blog #ldl #kwasytłuszczowe
Udostępnij: